nie za długo
  • długo działające i krótko działające
    23.09.2004
    23.09.2004
    Szanowni Państwo!
    Od jakiegoś czasu pracuję jako redaktor w wydawnictwie medycznym. W wielu publikacjach pojawiają się wyrażenia: długodziałające i krótkodziałające beta2mimetyki (typ leków przeciwalergicznych). Mam pytanie: jaka jest pisownia wyrazów: długodziałające i krótkodziałające? Łączna czy oddzielna? Zaznaczam, że nigdy nie znalazłam wypowiedzi, w której pojawiłoby się: beta2mimetyki działające krótko albo beta2mimetyki działające długo.
    Z góry dziękuję za odpowiedź,
    Anna Durajska
  • Nie piłem alkoholu do czasu, aż skończyłem osiemnaście lat
    24.01.2012
    24.01.2012
    Szanowni Państwo,
    jak poprawnie rozumieć konstrukcje zdań zwierających wyrażenie do czasu aż / dopóki nie. Czy przykładowe zdanie: „Nie piłem alkoholu do czasu, aż skończyłem osiemnaście lat” sugeruje, że wraz z ukończeniem osiemnastego roku życia podmiot wypowiadający się zaczął pić alkohol? Czy taka konstrukcja zdania pozwala na wysuwanie wniosków, jak długo trwała dany stan (tutaj: niepicie alkoholu), czy może jest to nadinterpretacja?
    Z góry dziękuję za poświęcony czas,
    Natalia
  • Nie mądrz(yj) się!
    1.12.2009
    1.12.2009
    Dzień dobry!
    Proszę o podanie, która z wypowiedzi jest poprawna: „Nie mądrzyj się” czy może „Nie mądrz się”? Częściej słyszę „Nie mądrzyj się”, ale czy właściwie?
    Z góry dziękuję.
  • Pędzi nie lotem, ale cwałem burza. Przecinek po zwrocie imiesłowowo-przymiotnikowym
    3.01.2016
    3.01.2016
    Jaką interpunkcję zastosować w zdaniu: Pędzi nie lotem a cwałem burza?
    Czy zwroty imiesłowowo-przymiotnikowe trzeba oddzielać przecinkami?
  • nie w kontrastywnych zestawieniach
    29.10.2001
    29.10.2001
    Szanowni Państwo,
    Jak napisać takie połączenie: (budynek) naukowy, nie mieszkalny? Czy po prostu można zastosować się do podstawowych zasad ortografii i napisać: naukowy, niemieszkalny, czy należy (…) uzupełniać, np. podczas korekty, naukowy, ALE/LECZ nie mieszkalny (wtedy widzę uzasadnienie napisania nie z przymiotnikiem rozłącznie)?
    Podobny problem mam przy ocenie sformułowań typu: „Sąsiad nie sąsiad, ja tego zachowania dłużej tolerować nie będę (…)”.
    Z poważaniem,
    Iwona Hlebko
  • na długo zanim
    25.06.2008
    25.06.2008
    Szanowni Państwo!
    spotykam w tekstach kolokację na długo zanim, np. „Przyjadę na długo zanim zacznie się lato”. Czy to poprawne (a jeśli tak, to czy przed zanim powinien być przecinek? wydaje mi się, że mógłby on nieco zmieniać sens, oznaczając, że ta osoba przyjedzie na długo), czy też powinno się pisać na długo przed tym, nim (jak) zacznie się lato?
    Z góry dziękuję za odpowiedź.
  • Jak długo uczę się polskiego, czyli o określeniach czasu
    15.11.2019
    15.11.2019
    Dzień dobry Państwu. Mam wątpliwości, czy są poprawne następujące zdania i czy mogę je stosować zamiennie:
    - Uczę się polskiego 2 lata.
    - Uczę się polskiego od dwóch lat.
    - Uczę się polskiego przez dwa lata.

    Z góry bardzo dziękuję za odpowiedź!
  • powtórzone wyrazy
    3.07.2009
    3.07.2009
    Szanowna Poradnio,
    Wielki słownik ortograficzny PWN i Uniwersalny słownik języka polskiego podają zgodnie: całkiem, całkiem, nawet, nawet, wcale, wcale – ale za to ledwo ledwo. Co przesądza o braku przecinka w tym przypadku? I jak w związku z tym zapisywać: prawie(,) prawie (= mało brakło) i jeszcze(,) jeszcze? (= w ostateczności, ujdzie).
    Dziękuję,
    Michał Gniazdowski
  • przecinek a imiesłowy przymiotnikowe
    2.09.2009
    2.09.2009
    Mam przed sobą dwa zdania i kompletnie nie wiem, czy można tu cokolwiek uznać za imiesłów przymiotnikowy, a zatem wydzielić przecinkami. Będę bardzo wdzięczny za pomoc i wytłumaczenie mi, kiedy daną część zdania uznajemy za imiesłów przymiotnikowy, a kiedy jest to zwykły przymiotnik.
    1) Basia miała na sobie tylko jego białą koszulę ledwie zakrywającą jej pośladki.
    2) Nie musiała czekać długo, bo kilka minut po dziesiątej otworzyły się drzwi prowadzące z korytarza do pokoju przechodniego.
  • aspekt czasowników
    14.10.2002
    14.10.2002
    Szanowni Państwo,
    Zawsze sądziłem, że aspekt jest cechą czasownika, a nie kwestią jego odmiany (podobnie jak rzeczownik „ma rodzaj”, a nie „odmienia się przez rodzaj”), i że owszem, czasowniki łączą się w pary aspektowe, ale nie oznacza to, że każdy swoją parę mieć musi. Tymczasem moje dziecko oznajmiło mi właśnie – tak uczone w szkole – że to jest „odmiana przez aspekt”. Nie wierzyłem, sprawdziłem, rzeczywiście ma w zeszycie napisane: „Czasowniki odmieniają się przez aspekt”.
    Dla mnie różnica jest zasadnicza. Według mojego dotychczasowego rozeznania wziąć i brać to były dwa czasowniki, wprawdzie skojarzone w parę, ale osobne. Jeśli natomiast miałaby to być odmiana, to byłby to jeden i ten sam wyraz (tyle że właśnie odmieniany). Tylko która forma będzie wtedy podstawową – wziąć będzie brać odmienionym przez aspekt, czy też brać będzie odmienionym przez aspekt wziąć?
    Poza tym jeśli to jest rzeczywiście odmiana, to wynikałoby z tego, że każdy czasownik (poza ewentualnymi wyjątkami) da się odmienić. Tu lista wyjątków byłaby chyba nazbyt długa, bo jak „odmienić” przez aspekt czasowniki: zobaczyć, dojrzeć, powłóczyć, siedzieć, mianować, wisieć, ciąć, rwać, drzeć, gadać, utkać (np. gobelin), pognać (dokądś), strzyc, biec, prać, ciec, płukać, razić, spacerować, bawić się, kołowacieć, kochać, lubić, szanować, podkochiwać się
    Proszę o pomoc, bo dziecko zadaje mi coraz trudniejsze pytania, a ja nie wiem, jak odpowiedzieć. Szukałem trochę po książkach (np. w Praktycznym słowniku poprawnej polszczyzny nie tylko dla młodzieży, str. 406) i raczej przyznałbym rację sobie, a nie nauczycielce, niemniej wolałbym zweryfikować swoją interpretację u źródła, zanim zacznę przestawiać dziecko, bo może to ja coś wiem nie tak, jak trzeba.
    Serdecznie dziękuję.
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego